30 grudnia 2012

Mały Miś



  Nieczęsto robię niebieskie prace. Chociaż to jeden z moich ulubionych kolorów, jakoś nie wpasowuje mi się w stylistykę. Jednak ta Misia urzekła moje serce. Dawno już, zamówiłam kilka papierów z motywem misiów. Wszystkie oczywiście w roli dam i dżentelmenów. ;) Są cudowne i aż żal ściska, że nie ma w pobliżu dzieciaczka, który mógłby się z nich cieszyć.



     Jednak, mimo tego, że bardzo podoba mi się ta praca, brakuje mi czegoś na przodzie szkatułki. Sama się nie mogę zdecydować, czy powinny to być namalowane odbite łapki, wstążeczka, czy jakiś inny miś w rogu. Ciężka sprawa... Może ktoś coś podpowie?

    Co do samego wykonania. Brązowa farba akrylowa, rozcieńczona wodą i wtarta szmatką. Na górze farba akrylowa w bieli, pocieniowana brązem ze szkatułki i niebieskim. A żeby Misiowa parasoleczka się na coś przydała, zrobiłam kropelki deszczu. I oto ona. :)

P.S. Szkatułka jest do kupienia, jeśli komuś wpadła w oko.